Mistrz jest standardowo wyposażony w tarczę energetyczną lub (w zależności od potrzeb) Wieczną Tarczę, kunsztowny pancerz (no co, ma bajerancki naramienniczek i fajną maskę na gębie :P) i rękawicę energetyczną (źle bym się czuł, jakby moje Karmazynowe Pięści nie miały porządnych power fistów :P). Żelaznej Aureoli nie ma, za to w nagrodę za niezachwianą wairę w Imperatora (a także uratowanie świątobliwego zadka przed odstrzeleniem z ręki jakiegoś zagubionego Orka) od Kapłana Ministorum dostał Różaniec (tak, wiem, Rosarius to nie jest to samo, niemniej są przesłanki pozwalające na utożsamianie tego przedmiotu własnie z klasycznym różańcem). W sumie i to i to inv 4+ (z którego nie będe korzystał bo mam przecież 3+ od tarczy). Innymi słowy-pełny WYSIWYG (zwany przez jednego z moich znajomych "wyświgiem" ;)).
Płaszcz trochę dziwnie wygląda, ale to z powodu tego, że model jest jednak trochę nad szarpnięty zębem czasu (leżał w kartonie chyba z 10 lat zanim się za niego wziąłem). Mam nadzieję, że mam się podoba.
W sobotę wrzucam Inkwizytorkę, już jest praktycznie skończona, tylko muszę jej dorobić odpowiedni kapelutek :D
Czołgiem!
Tarcze sam dziergałeś, czy zdzierałes jakieś szlify na niej?
OdpowiedzUsuńOczy jak u Akiry Toriyamy dają rade :)
Generalnie spoczko, może ciut więcej highlightow. Chyba ze to aparat spłaszczył kolory
Lidlowski dremel i duża doza cierpliwości-w oryginale miała bardzo dużo ozdobników które niekoniecznie pasują do mojej armii.
UsuńNie wiem kto to jest Akira Toriyama ;)
Co do highlightów-tu staram się być oszczędny. W oryginale mój Zakon ma dużo ciemniejsze kolory. Ale to z kolei za bardzo mi nie leży-wolę coś jaśniejszego. A kolory może i spłaszczone-bawiłem się z obróbkę, ale wyszło jak wyszło. W każdym razie dzięki :)
Tarcza pewnie wilcza jest z tego co widzę, model fajny nie mogę się już doczekać jak zobaczę go na stole :D
OdpowiedzUsuńJep, wilcza. Nieprędko go zobaczysz bo akuratnie zmieniła mi się koncepcja rozpiski ;)
Usuń