Pan de Preux zastanowił się. Widywał się wcześniej wielokrotnie z królem, gdyż tego wymagało jego stanowisko. To on i jego lennicy bronili Królestwo przed zalewem zielonoskórego ścierwa z Bladych Sióstr. Jednakże władca nigdy nie zwracał się do niego tak oficjalnie, a już na pewno nigdy nie mówił o sobie w liczbie mnogiej. Co się za tym kryje?"
Z powodów, powiedzmy że życiowych, trochę nie aktualizowałem bloga,dopiero dzisiaj znalazłem chwilkę na pociapanie trochę pędzlem i baaaaaaaaaaaaaaaaaaardzo wczesne sprawozdanie z prac nad Louenem. Oczywiście postępy w sumie prawie żadne, niemniej w międzyczasie maluję Stormtalona do mojej armii SM do 40k (który to system jest dla mnie priorytetem). Barwy klasyczne: błękit, czerwień (barwy króla), stal (kolczuga), biały płaszcz (wszyscy moi rycerze ze ślubem Graala będą nosić białe płaszcze-moim zdaniem bardziej to do nich pasuje i wyróżnia na tle pstrokatości armii). Płyty zbroi będą malowane białym złotem (metalizer Vallejo-piękna rzecz). Jako że nie bardzo pasują mi złota GW więc ozdobniki będą malowane mosiądzem z palety Vallejo. No ale zanim dojdę do ozdobników to jeszcze sporo wody w Dzierżęcince upłynie.
Foteczki (wiem że i malowanie kiepskie i foty kiepskie, no ale lepszych fot robić nie umiem, a malowanie-cóż, każdy orze jak może):
Zaznaczam dla wszystkich malkontentów, że to bardzo wczesny WIP. Baza niebieskiego i czerwonego (nie jestem pewien czy to przeszywanica czy pancerz płytkowy, wybrałem pierwszą opcję-będzie z resztą w jednolitym czerwonym kolorze bo tak wygląda moim zdaniem kiepsko), jakieś tam niby-rozjaśnienie niebieskiego (ledwo co widoczne) pierwsza warstwa stali na kolczudze i tyle. Jutro prace powinny być nieco bardziej zawansowane.
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz